Niemiecki koncern samochodowy BMW chce zmniejszyć swoją emisję gazów cieplarnianych do atmosfery. Nie będzie się to jednak wiązało z produkcją samochodów elektrycznych, a redukcją emisji gazów z fabryki.
Wiele z wiodących marek produkujących samochody zapowiedziało redukcję szkodliwych gazów do atmosfery. Daimler zapowiedział osiągnięcie neutralności klimatycznej do 2039 r. BMW przedstawia nieco inne stanowisko w tej sprawie. Niemiecki koncern nie ogłosi żadnego terminu natomiast jej szef Olivera Zipse chce, aby emisja zanieczyszczeń w przeliczeniu na jedno auto zmniejszyła się o 1/3.
W tym celu koncern chce zmniejszyć emisję w pierwszej fazie tzn. u dostawców surowców i komponentów. W ocenie BMW, to właśnie oni zmniejszą emisję o 20 proc. do końca dekady. 80 proc. redukcji ma się odbyć na etapie produkcji samochodów. Dodatkowo BMW chce postawić na recycling i zasilać fabryki energią ze źródeł odnawialnych.
swiatoze.pl/Oli/Fot. Pixabay