Pandemia koronawirusa wymusiła na mieszkańcach miast zmianę zachowań i przyzwyczajeń. Apele o pozostanie w domach przełożyły się na zmniejszenie natężenia ruchu, co w konsekwencji doprowadziło do poprawy jakości powietrza. W Krakowie zaobserwowano spadek stężenia tlenków azotu.
Na zanieczyszczenie powietrza wpływa wiele czynników takich jak dym z palenisk, czy spaliny. W Krakowie od 1 września 2019 r. obowiązuje zakaz palenia węglem, ale powietrze nadal jest zanieczyszczone. W okresie pandemii COVID-19 na ulice Krakowa wyjechało mniej samochodów niż w analogicznym okresie rok wcześniej.
Dane ze stacji monitorującej jakoś powietrza w Krakowie pokazały, że stężenie tlenków azotu było mniejsze niż do tej pory. W ocenie prezydenta Krakowa Jacka Majchrowskiego za poprawę jakości powietrza odpowiada nie tylko likwidacja starych palenisk, ale również zmniejszenie ruchu.
Jak podkreślił pełnomocnik prezydenta ds. jakości powietrza Paweł Ścigalski, czujniki umieszczone na terenie Krakowa pokazały zejście poniżej średniej normy.
portalsamorzadowy.pl/Oli/Fot. Pixabay