W obliczu rozprzestrzeniania się koronawirusa, w Wielkiej Brytanii rząd Borisa Johnsona wprowadził liczne ograniczenia dla obywateli, które mają na celu ograniczenie rozprzestrzeniania się koronawirusa.
W miarę jak życie codzienne w Wielkiej Brytanii zatrzymuje się, gwałtowny spadek natężenia ruchu powoduje, że zaczyna spadać zanieczyszczenie powietrza. Dane z London Air Quality, powadzonej przez King’s College London pokazują spadek PM10 I PM2,5. Monitorowanie jakości powietrza pokazuje również, że spada poziom dwutlenkiem azotu, który pochodzi z transportu drogowego.
W ocenie dr Eiko Nemitz z brytyjskiego Centrum Ekologii i Hydrologii zanieczyszczenia powietrza pochodzące z domowych piecyków i rolnictwa będzie nadal się utrzymywać.
Według dyrektora Instytutu Badań nad Środowiskiem na Uniwersytecie w Manchesterze Hugh Coe spadek zanieczyszczenia powietrza dwutlenkiem azotu pokazuje, co może zdarzyć się, gdy w przyszłości transport będzie opierał się na elektryczności.
Zanieczyszczenie powietrza w Wielkiej Brytanii powoduje rocznie przedwczesny zgon 25 tys. osób.
xxpressandstar.com/Oli/Fot. Flickr